teraz trochę przemyśleń...
Komentarze: 0
nie jestem wcale twarda, choć wiele ludzi, którzy mnie znają tak myśli... Lubię wiersze Poświatowskiej... zabawnę, często się zakochuję, ale nigdy nie mówię o tym otwarcie... dlatego rozumiem facetów, z których większość nie mówi, bo nie chce albo się wstydzi mówić o swoich uczuciach- jestem właśnie taka... Nie lubię się zgłaszać na lekcjach- nawet jeśli znam odpowiedź na zadane pytanie...
"na krawędzi mijania
nie ma pocałunków
nie ma zapachów
ani kolorów
brzdęk pszczoły
gaśnie nad łąką
usta w żółtym rumianku
palce cierpko do trawy przywarte
na krawędzi mijania
wąskie światło ciemnieje
i brzeg tak wyraźnie
ukrywa się- ból"- Halina Poświatowska
Dodaj komentarz